*********************************************************************************************** |
|
|
|
I S L A N D I A
Islandia
to raj dla tych którzy nie lubią gorąca, a cenią miejsca
gdzie człowiek bywa rzadko
i za wiele nie wtrąca się w prawa przyrody.
Powulkaniczna
wyspa rządzi się własnymi prawami dostarczając turyście wrażeń,
których
nie znajdzie nigdzie indziej.
|
Islandia to państwo na wyspie, które zamieszkuje około 300 000 mieszkańców, większość z nich osiedliła się
na obrzeżach wyspy, utrzymując się z połowu i
przetwórstwa ryb oraz turystyki.
Islandia dla turystów ma
do zaoferowania wiele atrakcji między innymi :
lodowce, gorące źródła, kratery,
wspaniałe wodospady, jaskinie, gejzery, wulkany, pola lawowe i wiele innych których nie sposób opisać.
Odległość między Europą a Islandią
musimy pokonać kołysząc się na promie linii Smyril-Line
.
Prom wypływa z Danii
zawijając po drodze do portu na Wyspach Owczych.
Bezkresny widok błękitu i kołysanie promu, trzeba przeżyć aby po wielu długich godzinach
stanąć na suchym lądzie ,,Szmaragdowej Wyspy,, w porcie malowniczego miasteczka Seydisfjördur we wschodniej Islandii.
Dalszą
drogę pokonamy busem,
tysiące kilometrów, ale wiele
pieszo gdyż bus nie dojedzie wszędzie
tam
gdzie przyroda kryje
przepiękne sekrety swego
urokliwego oblicza. |
|
|
Przebywając na wyspie nie sposób w
tak krótkim czasie zobaczyć to wszystko co wyspa ma do pokazania,
niestety ograniczeni czasem musimy
zadowolić się namiastką atrakcji. |
|
|
Na klifowym wybrzeżu we
wschodniej części wyspy, możemy podziwiać piękne widoki i wspaniałe kolorowe ptaki symbol Islandii ,,Maskonury,,
Mały ptak z kolorowym dziobem przypominającym dziób
papugi, zamieszkujący nadbrzeżne
skały swój domek norkę wykopuje
głęboko w ziemi i co roku do niej powraca aby złożyć tylko jedno
jajeczko, pożywieniem tych dziwnych ptaków są maleńkie rybki złowione podczas
nurkowania.
Maskonury żyją w wielotysięcznych koloniach, to
pomaga im w obronie przed drapieżnikami, w razie zagrożenia
stado wzbija się w powietrze
tworząc zwartą grupę. |
|
|
Jadąc wzdłuż rzeki Jökulsá
która wypływa z północnego brzegu lodowca Vatnajökull, wśród wysokich skał
napotykamy jaskinie i pierwsze niesamowite widoki
wodospadu. |
|
|
Osoby decydujące się na
wyprawę do Islandii bardzo rzadko korzystają z noclegów w
hotelach, zarówno ze względów
finansowych jak i
okoliczności zwiedzania.
Decyzja na
sen w namiocie jest bardzo ekonomiczna i nie zobowiązuje do powrotów na noclegi z dalekich krańców
Islandii,
pozwala to
obniżyć koszt
wyprawy i zaoszczędzić dużo
czasu gdyż hotele znajdują się tylko w specjalnie
przygotowanych
kurortach turystycznych. |
Dettifos niesamowicie hałaśliwy, szeroki na około
100 metrów a wysoki na około 45 metrów, najgłośniejszy wodospad na wyspie, sprawia wielkie wrażenie a spadająca woda rozpryskuje się tworząc mgławicę wodną. |
|
|
|
Posuwając się na północ lewym brzegiem kanionu docieramy w okolice Asbyrgi
centrum Parku Narodowego Jokulsargljjufur .
Okolice są przepełnione zielenią a na rozległej równinie wylewy wód z
topniejącego lodowca utworzyły ciekawe formy
Niesamowitego kształtu formy, przypominają olbrzymią podkowę, jest nawet legenda która głosi że to koń boga Odyna
zgubił w tym miejscu podkowę a z czasem przemieniła się ona w bazaltową skałę.
Przyjazne warunki klimatyczne tej
okolicy pozwoliły przyrodzie nieco bardziej się rozwinąć,
w maleńkim zielonym jeziorku
zadomowiły się kolorowe kaczki. |
|
|
Nie daleko od tej oazy zieleni
rozciągają się niewielkie
góry z kolorowymi zboczami.
U podnóża
powulkanicznych gór znajdują się zaskakujące swoim kształtem formy skalne wyrzeźbione przez
bystry nurt rzeki Jokulsy. |
|
Przyroda nie zapomniała również o
upiększeniu tych dziewiczych terenów
nawet w tym surowym klimacie można
napotkać kolorowe
kwitnące kwiatki. |
|
Na miłośników grot i jaskiń czekają wspaniałe
bazaltowe jaskinie o fantastycznych kształtach. |
|
|
W Husaviku, na chętnych i odpornych na chorobę morską czekają kutry gotowe
wypłynąć w morze na fotograficzne połowy wielorybów, orek i delfinów |
|
|
Nawet podczas słonecznej pogody, kuter tak buja na falach
że trudno ustać w pionie i pozbierać myśli w jakim celu się wypłynęło
nie mówiąc już o równowadze podczas
fotografowania - zalecamy nie jeść śniadania.
Aby wrócić do równowagi czym prędzej przejeżdżamy do malowniczej okolicy nad
jeziorem Myvatn niestety nie na długo gdyż mali mieszkańcy okolicznych rozlewisk są nie do
zniesienia, muszki których nie widać, są maleńkie ale bardzo dokuczliwe. Myvatn to polodowcowe jezioro o powierzchni około 18 km2 i
głębokości do 4 metrów, jego okolice są porośnięte soczystą
zielenią, a niespotykane formy wyrzeźbione przez lodowce fascynują swoją
formą i kształtem. |
|
|
|
Maleńkie muszki oblepiają twarz,
wchodzą wszędzie tam gdzie są najmniej pożądane dlatego czym prędzej opuszczamy to malownicze rozlewisko.
Zwiedzając Islandię zobaczymy
niespotykaną technikę ocieplania domów. Niesamowite wrażenie robią domy
porośnięte darnią,
po całej Islandii spotykamy dachy
utopione w zieleni, ma to zapobiegać ulatnianiu się ciepła przez dach tak zwana
naturalna izolacja. |
|
|
|
W Islandii owce i konie pasą
się na otwartym terenie, bez żadnego ograniczania swobody. |
Niedaleko od Mywatan
znajdują się fascynujące tereny, wyglądem przypominające
piekielne przedmieścia , w powietrzu unosi się zapach siarki.Wjeżdżamy na tereny Solfatorów
czyli gorących źródeł z gotującym się błotem o zapachu wcale nie zachęcającym do
wdychania tych oparów.
Cały teren jest koloru szaro-niebiesko-ceglasty miejscami siarkowo żółty, a nawet
pomarańczowy.
W tej okolicy należy zachować szczególną
ostrożność i
poruszać się tylko po wyznaczonych trasach, cienka warstwa ziemi może się zapaść
a my nagle znajdziemy się w gotującej breji. |
|
|
Ciekawym zjawiskiem na Islandii są
szczeliny w ziemi które
co rok powiększa się, sprawiając że wyspa dzieli się na kawałki.
Pora na nieco chłodniejsze klimaty czyli lodowce,
w Islani jest ich kilka największy z nich - Vatnajökull znajduje się w południowo-wschodniej części
Islandii. Pod lodowcem znajduje się czynny wulkan Grimsvatn który
budzi się raz na jakiś czas aby podtopić lodowiec i zasilić okoliczne koryta rzek w wodę. |
|
Zanim jednak dojedziemy pod
lodowiec musimy przejechać przez
interior, zapyloną okolice przypominającą krajobraz z marsa. Ubogie w
roślinność tereny nadrabiają rozmaitością barw porostów i traw. |
|
|
Tutaj można przekonać się jak przyroda
doskonale dopasowuje się w tym surowym dla roślin klimacie, środkowa część wyspy zupełnie zadowoliła się tundrową roślinnością
tylko na południu kraju występują znikome tereny przypominające lasy,
w dodatku w większości sadzone
przez człowieka. |
Księżycowy krajobraz, warto choć na
chwilę poczuć nieziemskie klimaty. |
|
Drogą przez interior może jechać
tylko doświadczony kierowca, tumany kurzu które towarzyszą przez większość trasy są bardzo uciążliwe,
pył przedostaje się przez każdą szczelinę a kamienie dość sporych rozmiarów nie zawsze można ominąć na szczęście to tylko 50 kilometrów.
Po przebyciu tego uciążliwego
terenu dojeżdżamy do
słynnego na Islandii gejzeru Strokkur, wyrzucający wodę na wysokość około 18
metrów, z bliska nie sposób ująć go w
całości w obiektywie.
Szczęście nas nie opuszcza w okolicy Hveravellir
znajdują się gorące źródła, w takiej chwili są zbawienne.
Maleńkie jeziorko bez problemu
pomieści 20 osób.
Niesamowite wrażenie robią
,,parniki,, tworzące się na skutek uwalniania się pary z wody która
zetknęła się z gorącą lawą
głęboko pod powierzchnią
ziemi oraz błękitne oczka wodne. |
|
|
Należy zawsze pamiętać aby
przed skokiem do wody sprawdzić temperaturę wody jaka znajduje się w zbiorniku w którym planujemy zażyć niebiańskiej kąpieli. |
|
Temperatura
wody w źródłach zwanych gejzerami sięga 100ºC a w niektórych bezustannie
wrze. Gdy temperatura wody znajdującej się głęboko pod ziemią przekroczy
temperaturę wrzenia, następuje wyrzut w powietrze słupa wody i pary.
Słowo „geyser“
opisujące to zjawisko pochodzi od nazwy najsłynniejszego islandzkiego gejzeru
Geysir.
|
|
|
|
Kilka kilometrów dalej
znajduje się najładniejszy i najbarwniejszy wodospad Gullfoss,
wzburzony nurt rzeki sprawia
wrażenie jakby jego woda przybrała kolor białego złota |
|
|
Nasyceni barwnym widokiem wodospadu
jedziemy nad zachodnie wybrzeże aby podziwiać fantastyczny zachód słońca,
zatrzymujemy się na malowniczym fiordzie i rozbijamy namioty. |
|
|
|
|
Rano jadąc trasą wzdłuż
zachodniego wybrzeża, objeżdżamy półwysep i kierujemy się do Reykjaviku stolicy Islandii.
Miasto jest kolorowe,
jednorodzinne parterowe domki z kolorowymi dachami nadają ciepły
charakter temu miastu, widoczny z dala Perlan bardzo ciekawy budynek
pod względem kształtu zaprojektowany przez
I. Sveinssona mieszczący
zbiorniki wodne
o poj. 21 milionów litrów wody, dostarcza ciepłą wodę
dla miasta pobieraną z ujść gorących źródeł, pomiędzy walcowatymi zbiornikami urządzono
zimowe ogrody Vetrargardur, rosną tu tropikalne rośliny.
Na samym szczycie znajduje się
szklana kopuła mieszcząca restaurację. |
|
|
|
Zbudowana z bazaltu 76 metrowa
wieża kościoła luterańskiego Hakkgimskirk jest
widoczna prawie z każdego miejsca w mieście.
Przed kościołem stoi pomnik Stirlinga Caldersa.
Islandczycy twierdzą że
to On odkrył Amerykę.
Wyjeżdżając z Reykjaviku warto odwiedzić na półwyspie Reykijanes, otwarty na turystykę zakątek
wyspy.
|
|
|
Docieramy do Błękitnej Laguny
najpopularniejszego gorącego kąpieliska na Islandii.
Ciepła
solankowo-kremowa konsystencja wody to rozkosz dla ciała.
Wody błękitnej laguny wypływają z podmorskiego
źródła z głębokości około1800
metrów.
Piekielna wyspa
nie zawsze zieje ogniem, ma miejsca gdzie pachnie rajem. |
|
|
Naukowcy odkryli że
błękitna źródlana woda zawiera wiele mineralnych składników i ma zbawienne
działanie dla skóry.
Warto skorzystać z tej relaksacyjnej,
zdrowotnej
kąpieli i nabrać sił do dalszej podróży.
Opuszczając półwysep kierujemy się w kierunku południowo - wschodnim do miejscowości Hveragerdhi, znanej z upraw
szklarniowych zasilanych wodami geotermalnymi, w szklarniach rosną nawet banany a fantazja ogrodników nie zna granic. |
|
|
Znów na naszej trasie
pojawia się piękny wodospad który pod swym strumieniem wody kryje dość
pokaźną jaskinię.
Podczas słonecznej
pogody wokół
spadającej wody tworzy się piękna kolorowa tęcza.
Fascynujące przydrożne samoobsługowe
sklepiki |
|
|
wystarczy wrzucić określoną kwotę
i można samemu się obsłużyć. |
|
W południowej części Islandii
nasza trasa prowadzi drogą nr 1 u podnóża wulkanu Hekla który
od początków osadnictwa jest najbardziej aktywnym
wulkanem Islandii.
Pierwsza erupcja wystąpiła w roku 1104 była najbardziej
niszczącą ze wszystkich znanych erupcji Hekli, obecnie erupcje są częstsze, ale
mniej gwałtowne co umożliwia
bezpieczne wędrówki podczas których można stąpać po polach
lawy pochodzącej z różnych erupcji.
Jest coraz chłodniej droga zbliża się do lodowca Myrdalsjókull.
Jedziemy dalej, do
Parku Narodowego Skaftafell,
położonego na brzegu największego lodowca Europy Vatnajökull, |
|
|
Prawie w każdym zakątku
Islandii ziemia
wyrzuca ze swego wnętrza wrzącą wodę,
w tych miejscach należy być ostrożnym aby się nie poparzyć.
|
|
|
|
Na Islandii oaza drzew to rzadki widok, w parku prawie każde drzewo zostało zasadzone przez człowieka. |
|
|
Wytrwali mogą wybrać się na spacer po jęzorze lodowca,
podjeżdżamy bardzo blisko niestety dalej trzeba iść
pieszo, naprawdę warto przemierzyć kilka kilometrów aby ujrzeć widoki
zapierające dech w piersiach.
Porośnięte zbocza, wyglądają
malowniczo i mimo chłodu powiewającego z lodowca krajobraz
zachęca do wędrówki na spotkanie z lodowcem. |
|
|
|
Bliskość olbrzymiego
lodowca Vatnajokull (2119 m n.p.m.)
sprawia, że można na
moment poczuć się jak w epoce zlodowacenia i przeżyć dreszcz emocji bezradności
wobec natury. |
Olbrzymi jęzor lodowca
wyznacza nam granice wędrówki, niestety aby iść dalej potrzebny jest
specjalistyczny sprzęt, ponieważ takiego nie posiadamy lepiej nie
zaczynać z lodowcem i chociaż stare przysłowie mówi ,, co lodowiec zabierze-to jęzor zwróci,,
to lepiej nie kusić losu.
Dawno temu pewien mężczyzna wjechał na lodowiec wozem zaprzężonym końmi,
wpadł w głęboki lód i ślad po nim zaginął,
dopiero po długich latach jęzor
lodowca wypchnął go na powierzchnię. Czasami
ciśnienie wypływającej wody spod lodowca jest tak duże, że wyrywa z
czoła lodowca ogromne kawałki lodu, które następnie przenosi daleko w stronę
oceanu.
|
Powiało
chłodem, więc bez ociągania wyruszamy w cieplejsze okolice tej wyspy
przejeżdżając przez malownicze polany porośnięte czerwonymi wrzosami. |
|
|
Dużą
atrakcją dla turystów jest pływanie łodzią w zatoce Jokulsar, pomiędzy pływającymi
kawałkami lodowca.
W zależności od naświetlenia i kontu padania promieni słonecznych kryształki
lodu przybierają przeróżne kolory,
a pływanie łodzią pomiędzy oderwanymi kawałkami góry lodowej dostarcza wrażeń niczym podróż na Tytaniku. |
|
|
|
W ciągu dwóch tygodni jak przewiduje program wyprawy można
zobaczyć te najciekawsze atrakcje, jeśli plan nie ulega zmianie w czasie przejazdu wokół wyspy jest przewidzianych
14 noclegów, pozostałe dni zajmuje pobyt na promie.
|
Szczegółowe
informacje dotyczące wyprawy przekazywane są telefonicznie lub pocztą e-mail:
travelbus@travelbus.pl
|
ZAPRASZAMY |